Saujana Villa

19/11/2010

SAUJANA VILLA CONDOMINIUM

Nasze tymczasowe miesszkanie w Malezji to apartament/mieszkanie na osiedlu Saujana Villa Condominium. Była to najtańsza z czterech opcji jakie mieliśmy do wyboru (2 hotele i 2 apartamenty) i okazuje się że to chyba najlepszy wybór. 

Our temporary accommodation in Malaysia is an apartment in Saujana Villa Condominium. It was the cheapest option we had to choose from (2 hotels and 2 apartments) and we believe it was the best choice. 


Osiedle Saujana Villa (SV) znajduje się w Shah Alam, mniej więcej pół godziny jazdy samochodem na zachód od Kuala Lumpur. Właściwie to patrząc na mapie mieszkamy dokładnie między Shah Alam a Petaling Jaya. Do obu tych miejscowości mamy mniej więcej 10-15 min jazdy samochodem gdzie znajduje się najbliższy supermarket i centra handlowe. Jeśli Piotrek jest w pracy a ja mam ochotę gdzieś wyskoczyć w ciągu dnia to codziennie jeżdzi bus którym mogę się zabrać na zakupy (7 Ringgits w jedną stronę). 

Osiedle znajduje się na terenie Saujana Resort, który składa się z Hotelu Saujana (5 min spacerem od naszego condo), pól golfowych dookoła, plus kilka biurowców, szkoła Japońska, i drugie osiedle podobne do naszego (ale dużo większe) dokładnie na przeciwko, tyle że nowo wybudowane i chyba jeszcze nie oddane do użytku. Na szczęście mamy samochód do dyspozycji podczas całego pobytu więc nie jesteśmy uziemeni.

Saujana Villa Condo is situated in Shah Alam, about half an hour by car towards west from Kuala Lumpur. Actually when you look at the map, we are exactly half way between Shah Alam and Petaling Jaya. We have about 10-15 min drive by car to any of those two towns, where the nearest supermarkets are located as well as numerous shopping centres. When Piotr is at work and I feel like going shopping, I can take a shuttle bus (7 MYR one way). 

The Condo is situated in Saujana Resort, that consists of the Saujana Hotel (5 min walk from our condo), a few golf courses around, some business blocks, Japanese school, and another new condo similar to ours (a lot bigger) exactly opposite, new built but not inhabited yet. Lucky for us we have a rented car for the whole stay so we are not grounded. 

Osiedle jest ogrodzone murem, z całodobową ochroną, z bramki przy wjeździe i wyjeździe plus ochroniarze na parterze każdego bloku.  Bloków jest osiem, my mieszkamy w bloku nr 3. Osiedle nie jest specjalnie wielkie, za to jest tu plac zabaw, basen, korty tenisowe, boisko do gry w koszykówkę, siłownia, sauna, dwie kawiarnio-restauracje, mini market, piekarnia, przedszkole, fryzjer, pralnia… cóż nam więcej potrzeba? ;) 

The Condo is a gated area with 24/7 security, with security guards by the main gate as well as on the ground floor of each block. There are 8 blocks and we live in block no. 3. The condo is not very big, but it is ‘equipped’ with playground, swimming pool, tennis courts, basketball court, gym, sauna, two cafe/restaurants, bakery, mini market, kindergarden, hair salon, laundrette... what more could you want? ;)  

Nasz apartament znajduje się w bloku nr 3, na 10 piętrze i ma 164 m2 (1760 sq ft). To mniej więcej trochę ponad półtora naszego domu w Chobham. Mamy duży salon/jadalnię, kuchnię, osobne pomieszczenie na pralkę, suszarkę, pranie, sprzęt do sprzątania, itp. Do tego 3 sypialnie, w tym dwie z własną łazienką, plus dodatkowa główna łazienka, i plus czwarta łazienka przy kuchni. Nasza sypialnia jest ogromna i większa niż nasz salon w Chobham...  Mieszkanie jest w pełni umeblowane, kuchnia wyposażona we wszystkie gadżety, które mogą się przydać na codzień, lodówka, pralka, suszarka, plus pościel i ręczniki do dyspozycji. Dwa razy w tygodniu przychodzi Cheri, pani sprzątaczka, posprzątać nasze mieszkanie więc ja nie muszę ;) 

Na parterze budynku są też krzesła i stoliki - coś w stylu poczekalni, albo i miejsce, w którym można się zrelaksować, bez wygrzewania się na słońcu ;) 

Our apartment is in block 3, floor 10, and it is 164 m2 (1760 sq ft). It’s about the size of 1.5 of our house in Chobham. We have a big lounge/dining room, kitchen, utility area. There are 3 bedrooms, two en-suite, plus one main bathroom and 4th bathroom by the utility and kitchen area. Our bedroom is huge and is bigger than our lounge in Chobham... The flat is fully furnished, the kitchen is equipped with all the necessary gadgets we might need on a daily basis, a fridge, a washing machine, a dryer, and bedsheets and towels as well. Twice a week Cheri, the cleaning lady, comes in to clean the whole apartment so I don’t have to :) 

On the ground floor of each block there is also some sort of a waiting area, like a space where you can sit and relax, without sitting in the heat outside. 

Mieszkanie i wyposażdenie jest trochę przestarzałe i przydałby mu się lifting, ale wszystko jest w bardzo dobrym stanie, nic nie jest zniszczone, i jest bardzo czysto.

 The decor and furniture could do with a bit of lifting, but it is all in very good condition, nothings broken, and it is very clean. 

Plac zabaw jest całkiem przyjemny i nawet Maya w wieku 9 miesięcy obecnie, może skorzystać z niektórych sprzętów. Basen odwiedzamy prawie codziennie, dla ochłody (codziennie jest średnio 30 stopni w powietrzu). Baseny są dwa, mniejszy o głębokości mniej więcej 80 cm więc idealny dla dzieci, i większy basen około 1.5m gdzie spokojnie można sobie popływać. Przy basenie jest też altana ze stolikami i krzesłami więc można posiedzieć w bardziej zacienionym miejscu. Przy basenie też jest dostępny internet bezprzewodowo więc można wykupić pakiet w cenie 10 Rinngits za 10 godzin.

The playground is really nice and even Maya, 9 months now, can use most of it. We also go to the swimming pool almost every day, to cool ourselves (every day here is around 30 degrees). There are two swimming pools, one smaller and not too deep, about 80 cm, perfect for little children, and the bigger one around 1.5m, enough for a proper swim. By the pool there is also a shaded patio with chairs and tables so you can relax in a more shaded place. There is also wifi available so you can buy a packet at 10 MYR for 10 hours of usage. 


Teren osiedla jest ładnie utrzymany i codziennie widać jak dbają o porządek, łącznie z zamiataniem, wyrywaniem chwastów i grabieniem liści, szczególnie po nocnych ulewach i burzach. 

Większość naszych sąsiadów to... Japończycy, ze względu na to że za rogiem znajduje się szkoła Japońska. Ci których spotykam, głównie mamy, to po angiesku mówią mało ale podstawową konwersację można nawiązać (na temat dzieci ;). Najwięcej ich właśnie widuję na placu zabaw, ale zdarzają się też Malezyjskie mamy, najczęściej mówiące po angielsku :) Dzieci jest tutaj sporo, i bywają dni kiedy na placu zabaw jest niezły tłok i Maya, jako że lubi obserwować inne dzieciaki, nie wie w którą stronę ma się obrócić :) 

The area of the whole condominium is really well maintained and every day you can see how they look after it, including sweeping, removing weeds, or raking the leaves, especially after night rains and storms.

Most of our neighbours are... Japanese, because of the location of Japanese school just round the corner. Those who I meet, mainly mums with kids, speak little (if any) English, but enough for a basic conversation (about kids ;). Most of them I meet at the playground, but there are also a few Malaysian mums, speaking mainly English :) There are a lot of kids here, and sometimes in the playground it can be really crowded. Maya, as she likes to watch other kids playing, gets confused and doesn’t know where to look :) 

Na cały okres pobytu mamy samochód do dyspozycji więc możemy jeździć gdzie chcemy i kiedy chcemy. Piotrek codziennie jeździ nim do pracy (około 30 min), ale w weekendy jeździmy razem, jak narazie głównie zwiedzamy centra handlowe i byliśmy raz w stolicy - w tygodniu wieczorami wpadamy do różnych restauracji na kolację, sami bądź z ludźmi z pracy Piotrka. 

For the whole stay we have a rented car so we can go whenever and wherever we want. Piotr drives to the office every day (30 min drive) but during the weekends we can do some sightseeing. So far we visited a few shopping centres in the area and went to the capital city once,and during the week, in the evenings, we sometimes go out for dinner, just us, or with Piotr’s workmates.

Narazie początkowe wrażenia z pobytu w Malezji są całkiem przyjemne, między innymi dlatego że angielski jest wszechobecny i można się wszędzie (i prawie z każdym) dogadać. 

Porę mamy deszczową ale to nie znaczy że cały czas pada. Wręcz przeciwnie, na basenie przesiadujemy codziennie, a wieczorami lub popołudniem potrafi się zrobić brzydko i ciemno i nieźle popadać łącznie z burzą. No i czy pada czy nie pada, codziennie około 30 stopni. Jest to w miarę do zniesienia bo nie jesteśmy w środku zatłoczonego miasta (tak jak to było w Korei, gdzie tam ten upał i wilgoć było znacznie gorsze i trudniejsze do zniesienia). 

Ogólnie to źle nie jest, napewno lepiej niż w Korei :) 

So far our initial impressions about Malaysia have been quite positive, especially because of the fact that English is widely spoken, so you can have a chat with almost everyone. 

This time of the year is a monsoon/wet season but it doesn’t mean it rains all the time. On the contrary, we spend some time by the pool during the day, and the evening can get very nasty and wet including thunderstorms. But whether it rains or not, the temperature is still around 30 degrees. It is bearable because we are not in the middle of a crowded city (as it was in Korea, where the heat and humidity were much worse, and difficult to live with). 

In general, it’s fun, definitely better than in Korea :) 

A to nasze mieszkanie / Here's a tour of our apartment: 



©  Piotr Farbiszewski 2012